Ciemiężyca zielona
Trująca roślina, nazwana na cześć flamandzkiego botanika – Helmera Lobela – jest po prostu nazywana trawą lalkarza. Ta wieloletnia roślina, której łodyga sięga pół metra wysokości, ma żółto-zielone pąki-wiechy o długości około 50 cm.
Dolne liście ciemnozielonego koloru mają kształt eliptyczny, górne rosnące wzdłuż całej łodygi są jajowate, spiczaste, pokryte krótkim białawym kłębkiem, stopniowo zmniejszającym się bliżej kwiatostanu. Powstaje pytanie: lalkarz-trawa – gdzie rośnie? Rośnie na łąkach zalewowych, polanach. Unikanie suchego lądu, preferuje miejsca z bliskim magazynowaniem wód gruntowych. Roślina rośnie na europejskim terytorium Rosji, na Kaukazie, w Azji Małej i Środkowej, na Dalekim Wschodzie, w zachodniej i wschodniej Syberii.
Medycyna
Ciemiężyca zielona, którego kłącze stosowane jest w medycynie ludowej do leczenia chorób neurologicznych i reumatyzmu od czasów starożytnych. Ponadto, napary tego zioła są stosowane w leczeniu zapalenia płuc, jako febrifuge, a także w leczeniu egzemy, a nawet duru brzusznego.
Ciemiężyca zielona, której zdjęcia widzicie w artykule, jest bardzo trująca. We współczesnej medycynie zabronione jest stosowanie jako składnika różnych aktywnych suplementów diety. Korzeń ciemiężycy zielonej zawiera około sześciu różnych alkaloidów, które wpływają na przewód pokarmowy i układ sercowo-naczyniowy i są w stanie tłumić pracę centralnego układu nerwowego. Ciemiężyca zielona jest tak trująca, że kilka gramów świeżego korzenia rośliny może zabić dorosłego konia. Szczególnie wysoka zawartość trucizny w korzeniu jesienią i wiosną, co odpowiada za zbieranie tego leku. Zieloni są trujący w początkowym okresie wzrostu – wczesną wiosną, kiedy liście jeszcze się nie rozwinęły. Zebrane liście i korzenie są suszone w dobrze wrzącym pokoju.
Jednak roślina ta zyskała największą popularność wśród tych, którzy chcą wyleczyć swoich bliskich z picia. Faktem jest, że lalkarz jest trawą, wywar z którego korzenie są niezgodne z alkoholem i powoduje odrzucenie przez ciało. Zakłada się, że wywar z korzenia dodany do napoju alkoholowego spowoduje za każdym razem wymioty. Alkoholik, nieświadomy prawdziwych przyczyn takiej reakcji organizmu, decyduje, że wypił kieliszek niskiej jakości. Jeśli każde spożycie alkoholu zakończy się wymiotami, pijący stopniowo zacznie rezygnować z picia i ostatecznie pozbyć się tego uzależnienia. W mieszaniu bulionu z alkoholem jest jeszcze jeden pozytywny czynnik. Reakcja odrzucenia powoduje osłabienie, w wyniku czego zmniejsza się agresywność alkoholu.
Przepis
Przepis na gotowanie bulionu jest bardzo prosty: ćwierć szklanki wrzącej wody przyjmuje się na łyżeczkę zmiażdżonych korzeni lalecznika (jest to nieco mniej niż 10 gramów). Odwar jest odstawiany przez godzinę, a następnie filtrowany. Przechowywać bulion w lodówce, w miejscu niedostępnym dla nikogo oprócz Ciebie. W małych dawkach (nie więcej niż 3-5 kropli na posiłek) miesza się z jedzeniem. Łącznie dawka bulionu na dzień nie powinna przekraczać 10 kropli. Jest to bardzo ścisła dawka, ponieważ jej nadmiar może prowadzić do nieodwracalnych konsekwencji.
Ads by: kustosz.
Żródło: pl.public-welfare.com